FAQ

Piszecie do mnie całe mnóstwo wiadomości prywatnych. Bardzo się z tego cieszę i jestem za to wdzięczny. Zauważyłem, że pewne Wasze pytania powtarzają się nadzwyczaj często, toteż dla oszczędności czasu postanowiłem zebrać je w tej notatce i odpowiedzieć. Masz pytanie o fabułę którejś z książek, o premierę nowej powieści, o spotkanie autorskie? Sprawdź najpierw tutaj!

1. Przeczytałem twoją powieść, ale mam kilka pytań o fabułę. Możesz mi wyjaśnić, “co autor miał na myśli”?

Jasne! Ale zanim zadasz pytanie, zajrzyj do zakładki „Blog” albo skorzystaj z wyszukiwarki na stronie, wpisując tytuł powieści + suplement. Przygotowałem tam dla Ciebie suplementy do każdej z powieści, gdzie powinieneś znaleźć wszystkie odpowiedzi. Jeżeli nie znajdziesz napisz do mnie, a rozszerzę notatkę o Twoje pytanie i odpowiedź do niego.

2. Czy istnieje grupa na Facebooku, która skupia twoich czytelników?

Tak, powstała niedawno z inicjatywy Zuzanny Gajewskiej z bloga “Promotorka Czytelnictwa”. Zapraszam: https://www.facebook.com/groups/506316703290145. Będę tam wrzucać materiały, których nie zobaczycie na fanpage’u ani na Instagramie, na pewno będą też konkursy. Zadbam o ciekawy content!

3. Czy fakt, że na początku “Gałęzistego” bohaterowie błędnie odmieniają nazwę “Suwałki” (mówią: “z Suwałek” zamiast “z Suwałk”), jest błędem korektorskim?

W żadnym wypadku! Nieprzypadkowo ten błąd pojawia się jedynie w dialogach, podczas gdy w narracji jest poprawnie. Czytaj dalej, a przekonasz się, jaki był cel tego zabiegu.

4. Czy fakt, że w “Gałęzistym” na stronie 354 na początku drugiej linijki pojawia się słowo “Aśki” zamiast “Chiary”, jest błędem redaktorskim?

W żadnym wypadku! Czytaj dalej, a przekonasz się, jaki był cel tego zabiegu.

5. Czy istnieje możliwość zorganizowania z tobą spotkania autorskiego lub warsztatu kreatywnego pisania?

Oczywiście! W tym celu zapraszam do wiadomości prywatnej lub przez e-mail artururbanowicz@poczta.onet.pl. Moje klasyczne spotkania z Czytelnikami przebiegają nietypowo, nie jest to tradycyjna rozmowa prowadzącego z autorem, a mój monolog z przymrużeniem oka. Mam przygotowane godzinne wystąpienie o swojej twórczości, jej otoczce i ogólnie o literaturze. Bardzo chętnie pojawię się również na Twoim konwencie. Mam w zanadrzu ciekawą, dwugodzinną prelekcję o systemie wydawniczym vanity press, w której rozprawiam się z krzywdzącymi mitami na jego temat, stosując… matematykę. Odwiedzam także szkoły, gdzie zachęcam młodzież do czytania. Listę wszystkich wydarzeń z moim udziałem (poza spotkaniami w szkołach) można zobaczyć w zakładce „Spotkania autorskie”.

6. Czy gdzieś jest dostępne jeszcze stare wydanie „Gałęzistego” z białą okładką?

Nie, cały nakład został wyprzedany. Tej wersji książki nie mam nawet ja. Można ją znaleźć w niektórych bibliotekach, ale zachęcam, by sięgać wyłącznie po nowe wydanie, gdyż jest pod każdym względem lepsze.

7. Czy nowe wydanie „Gałęzistego” opublikowane przez Vesper (z żółtym okiem na okładce) to druga część?

Nie, to ta sama historia co w pierwszym wydaniu, ale poprawiona. Tekst powieści został gruntownie przeredagowany. Treść właściwie nie uległa żadnym zmianom, choć zostały wprowadzone kosmetyczne zmiany – dodałem kilka motywów mających wpłynąć na zwiększenie klimatu, wprowadziłem dodatkową postać na trzecim planie, inaczej poprowadziłem niektóre wątki, a przede wszystkim złagodziłem trochę charakter głównego bohatera. Tyle ze zmian fabularnych. Co innego forma. To książka napisana przez Urbanowicza po „Inkubie”, bardziej świadomego autora. Co za tym idzie – lepsza od pierwowzoru. Została praktycznie przepisana na nowo, w prawie każdym zdaniu coś zostało zmienione – a to szyk, a to usunięcie zbędnych słów, a to zamiana potocznej formy jakiegoś wyrazu na bardziej literacką. Usunąłem zbędne dłużyzny, przepisałem na nowo wiele dialogów, wygładziłem tekst stylistycznie i językowo. W efekcie powstało nowe „Gałęziste” i stosując analogię do filmów, mamy tu do czynienia z remakiem. Absolutnie nie należy traktować tej książki jako zwykłego wznowienia starej wersji, ponieważ różnica w formie między nimi jest kolosalna. Przykład – w starej było bardzo dużo wulgaryzmów. W nowej praktycznie ich nie ma, uznałem, że nie były konieczne. Jako ciekawostkę dodam, że z pierwowzoru została usunięta blisko jedna trzecia tekstu. Tyle moim zdaniem było w nim zbędnych elementów, a fabuła w ogóle na tym nie straciła, żadna scena nie została usunięta! Teraz opowieść jest zdecydowanie dynamiczniejsza. Oprócz tego książka zyskała oczywiście twardą oprawę i nową okładkę z równie ciekawą grafiką z tyłu książki. Tekst okrasza również kilkanaście rewelacyjnych ilustracji autorstwa Michała Loranca. Dodatkowym smaczkiem jest posłowie literaturoznawcy – doktora Krzysztofa Grudnika, które stanowi fachowe podsumowanie powieści przez pryzmat idei ukrytej pod płaszczykiem fabuły.

8. Czy „Inkub”, „Paradoks”, nowe „Gałęziste” oraz „Grzesznik” są dostępne w ebooku lub audiobooku?

Nie, na ten moment wszystkie powieści są dostępne wyłącznie w papierze. Jeżeli natrafisz na ebooki „Gałęzistego” i „Grzesznika”, są to stare, gorsze wersje tych powieści.

9. W jakiej kolejności najlepiej czytać twoje książki?

Moje powieści są oddzielnymi historiami i można czytać je bez znajomości pozostałych, ale wszystkie są osadzone w tym samym uniwersum i można w nich znaleźć tzw. easter eggs z poprzednich książek, co dla niektórych może stanowić fajny smaczek i dodatkowy wymiar. Dlatego zalecam kolejność: „Gałęziste”, „Grzesznik”, „Inkub”, „Paradoks”.

10. Czy planujesz kontynuację „Inkuba”?

Na ten moment – nie. Pierwszeństwo mają nowe historie. Ale nie wykluczam, że kiedyś powstanie.

11. Kiedy nowa powieść?

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, bo nie piszę książek na termin, tylko zdaję tekst wydawcy dopiero wtedy, gdy jestem z niego należycie zadowolony. Wymyślanie historii od zera nie jest zajęciem, w którym wklepuje się do kalendarza datę zakończenie projektu. Tak się zwyczajnie nie da, w każdym razie ja nie potrafię. Możesz być pewien, że w kiedy to czytasz, ja intensywnie pracuję nad czymś nowym i nie mam czasu nawet nastawić prania. Patrząc na dotychczasową częstotliwość wydawania, nowa powieść ukazuje się średnio półtora roku po poprzedniej.

12. Jakie są twoje najbliższe plany wydawnicze?

Mam już rozbudowane pomysły na co najmniej trzy nowe powieści z gatunku szeroko pojętej grozy i wiem, że na sto procent powstaną. Między nie może uda się wcisnąć również krótszy zbiór nowel/opowiadań (to dla tych, którzy są uczuleni na grube książki 😊). Aktualnie pracuję nad „Demanem”, który będzie połączeniem horroru z historią superbohaterską.

13. Jak poprawnie odmieniać nazwę “Gałęziste”?

Jest to nazwa jeziora na Suwalszczyźnie, więc powinno odmieniać się ją tak, jak na przykład jezioro Białe. Czyli:

M. Gałęziste, D. Gałęzistego, C. Gałęzistemu, B. Gałęziste. N. Gałęzistym, M. Gałęzistym. W. Gałęziste!

Warto zwrócić uwagę, że nie odmienia się go jak “Zakopane”. Miejscowi mówią “w Gałęzistym”, nie “w Gałęzistem”. Oni mają decydujący głos.

14. Jak wydać własną powieść? Masz jakieś rady?

Zajrzyj do oddzielnego wpisu na blogu, w którym wypowiadam się o swojej dotychczasowej przygodzie z pisaniem: https://artururbanowicz.com/vanity-press-placic-za-wydanie-wlasnej-ksiazki-czy-nie/